Sercańskie Dni Młodych to coroczne spotkanie młodzieży z całej Polski, głównie z parafii w których posługują Księża Sercanie. Przyjeżdżamy pod namioty, na teren Domu Zakonnego Księży Sercanów w Pliszczynie k. Lublina. W tym roku SDM przeżywaliśmy pod hasłem „Bliżej Ciebie”, a szczególnym tematem, z którym się mierzyliśmy była samotność młodych ludzi w dzisiejszym świecie.
Dzięki konferencjom, dowiedzieliśmy się z czego wynika i jak radzić sobie z odrzuceniem, osamotnieniem, a przez codzienną Eucharystię realnie doświadczaliśmy tego, że nigdy nie jesteśmy sami – jest z nami Pan Bóg!
Wszystko zaczęło się w poniedziałek 26.06, przyjechaliśmy rozbiliśmy namioty i od razu pobiegliśmy do dawno niewidzianych znajomych, by się pokazać i dać znać – jestem! Oprócz dobrze znanych twarzy, w tym roku do Pliszczyna zawitało wielu nowych SDMowiczów, co bardzo nas cieszy.
O godzinie 16:00, w czasie Mszy Świętej oficjalnie rozpoczęliśmy Sercańskie Dni Młodych. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy jak szybko ten czas minie…
Bliskość Pana Boga i drugiego człowieka
Naprawdę wspominając czas SDMu mam cały czas uśmiech na twarzy. Podsumuję te dni jednym zdaniem, myślę wszystkim dobrze znanym: „Gdzie Miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego.” Ja faktycznie będąc tam, w tym wyjątkowym miejscu, w każdym kogo spotkałam widziałam Pana Boga. Nie jestem w stanie wytłumaczyć jak tego doświadczałam, ale wiem jedno. Byłam tam naprawdę szczęśliwa. Dziękuję wszystkim za ten błogosławiony czas! – tak wyjazd posumowała Oliwia, która działa w naszym parafialnym Ruchu Sercańskiej Młodzieży.
Faktycznie tak było. To, że Pan Bóg działa w każdym i każdej z nas, widać było od razu. Szczególnymi momentami były nabożeństwo pokutne ze spowiedzią we wtorkowy wieczór oraz piątkowe nabożeństwo uwielbieniowe. Po spowiedzi, odchodząc od konfesjonałów wielu z nas miało w oczach łzy wzruszenia. Wracając do ławek, wpatrując się w wystawiony Najświętszy Sakrament i ściskając dłoń koleżanki obok, faktycznie nie było się już samotnym (choć wcześniej, strach przed spowiedzią na pewno tę samotność potęgował).
O adoracji w czasie SDMu wielu z Was na pewno już słyszało, bo ks. Wojtek nawiązał do niej w jednej z niedzielnych homilii u nas w parafii :-). Wtedy także to spotkanie z żywym Bogiem było bardzo konkretne i mocne. Księża dali nam możliwość dotknięcia monstrancji w czasie nabożeństwa uwielbieniowego. Podchodziliśmy najpierw dwójkami, potem czwórkami, a kolejka nie malała. Tak ważne było to spotkanie z obecnym ciałem Chrystusem, że nie mogliśmy Go puścić, chcieliśmy by był przy nas, czuć ciepło Jego miłości.
Czego jeszcze doświadczyliśmy?
W czasie tygodnia spędzonego na polu namiotowym w Pliszczynie działo się naprawdę wiele. Tak czas w Pliszczynie wspomina Magda – która w nasz parafialny RSM angażuje się praktycznie od początku. Tegoroczny SDM był niesamowity. Mile wspominam spędzone tam dni, mimo że w nocy było zimno i na początku trochę padało :-). Było naprawdę super, a czas który tam przeżyłam wykorzystałam na maksa. Pełno pozytywnych wrażeń – konferencje i homilie, w czasie których poruszono bardzo dużo tematów, co ważne bliskich nam, młodym i realnie odpowiadających na nasze problemy. Niezapomniane nabożeństwo pokutne, a przede wszystkim piątkowa adoracja. Przez ten wyjazd można poznać drugiego człowieka i Pana Boga zupełnie inaczej, niż dotychczas się o tym wszystkim myślało. Polecam każdemu, by przyjechał i tego wszystkiego doświadczył!
Przechadzając się w wolnym czasie między namiotami, mimo że byli to ludzie z całej Sercańskiej Polski w ogóle nie dało się odczuć tego, że się wcześniej nie znaliśmy. Wspólnota, która w czasie tego tygodnia się zawiązuje jest wyjątkowa, faktycznie stajemy się dla siebie jak rodzina.
Tylko duchem?
Sercańskie Dni Młodych to nie tylko przeżycia duchowe. W czasie SDM-u mierzyliśmy się w rywalizacji sportowej. Reprezentując naszą parafię zajęliśmy drugie miejsce w turnieju siatkówki (minimalnie przegrywając w finale :-( ) oraz czwarte miejsce w piłkę nożną. Szaleliśmy na czwartkowej, wieczornej dyskotece oraz dzięki zaangażowaniu Wodzirejów z Krakowa – Piotrka i Ani Pokojów nawet wyjście z namiotu w kierunku wiaty, pod którą miał się odbyć kolejny punkt programu nie było nudne! Tanecznym krokiem, w rytmie muzyki poruszaliśmy się po pięknym ogrodzie przy domu zakonnym Księży Sercanów. Na SDM-ie nie brakuje także pysznego jedzenia . Sycące zupy dostarczyli mieszkańcy Pliszczyna, a śniadania i kolacje przygotowywaliśmy sami. Cały czas była z nami także ekipa Radia Profeto, przez co teraz, po kilku miesiącach możemy wrócić do najbardziej trafiających do serc wydarzeń z tych sześciu pierwszych dni wakacji.
Jako młodzież z Parafii Matki Bożej Fatimskiej w Krakowie-Płaszowie jeszcze raz dziękujemy wszystkim, dzięki którym SDM jest niepowtarzalny, wyjątkowy i przez to tak chętnie co roku wracamy!!!
Karol Salawa